poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Mieć wygodne obuwie oraz… ziemię pod sobą

Mój synek wzrasta jak na drożdżach i praktycznie co pół roku muszę kupować mu nowe buty. Nie to jest jednak największym kłopotem – trudno dobrać mu komfortowe obuwie. Rzadko który but pasuje idealnie – jeżeli akurat nie jest za mały, ciężko wcisnąć w niego stopę, jeśli jednak się to uda – to okaże się, że nie da się go zawiązać. Na szczęście, udało mi się rozwiązać ten problem. Jak trafić na odpowiednie buty – ciekawą stronę znalazłam m.in. tu - strona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz